"Nawet na tym zdjęciu widzimy jak najbardziej roszczeniowa grupa użytkowników dróg przestrzega przepisów ruchu drogowego !!" - a jak myślisz dlaczego? Przecież to nie wina rowerzysty, że na drodze rowerowej nie ma przejazdu. Jadąc samochodem zatrzymujesz się przez skrzyżowaniem i przepychasz samochód?
|
|
Przecież tak wygląda większość skrzyżowań i to nawet nie tyle w Lublinie co na świecie. W czym problem do cholery? Kierowcy winni trochę mniej żwawo ruszać, tak by ustąpić pieszym i rowerzystom i tyle w tym temacie.
|
|
"Nawet na tym zdjęciu widzimy jak najbardziej roszczeniowa grupa użytkowników dróg przestrzega przepisów ruchu drogowego !!" - nie masz większych problemów, przepisy przepisami, ale chyba nie powoduje to groźnych sytuacji (o ile rowerzysta porusza się z prędkością pieszego). Mi (jako kierowcy) to zupełnie nie przeszkadza. Człowiek na rowerze pokonuje przejście szybciej niż pieszy - krócej trzeba oczekiwać na możliwość przejazdu.
|
|
"Przecież tak wygląda większość skrzyżowań i to nawet nie tyle w Lublinie co na świecie" - wielu kierowców jeździ jakby urwali się z księżyca, więc może dlatego nie potrafią jeździć po tej planecie
|
|
Wszystkie grupy (piesi, rowerzyści, kierujący) uczestników ruchu drogowego mają przepisy w nosie. Poruszają się tak, żeby im było wygodnie - resztę mają w nosie. I tym bardziej im poruszają się czymś większym, bo czują się silniejsi. Dlatego najgorsi i najbardziej niebezpieczni się kierowcy - reszta czyli piesi i rowerzyści są mało, lub zupełnie niegroźni.
|
|
Chyba dla każdego normalnego kierowcy jest to oczywiste, że gdy skręca w prawo to powinien ustąpić pierwszeństwa pieszemu czy rowerzyście. Jak ktoś ma z tym kłopot to nie powinien mieć prawa jazdy. Europa się do tego stosuje. Nawet Włosi czy Francuzi. Tylko u nas problemy. O to ja, król/królowa jadę i reszta się nie liczy.
|
|
"Chyba dla każdego normalnego kierowcy" - tylko, że nie każdy jest normalny. Po za tym podczas kierowania samochodu robi się inne rzeczy poza skupieniem się na prowadzeniu. Można np. zajmować się telefonem.
|
|
I robienie innych rzeczy jest usprawiedliwieniem? Paryszwe trolle, podobnie jak ten od rowerzystów. Popierwsze tam jest przejazd, po drugie do dzis nei rozumiem dlaczego nie można wolno - z prędkością zblizoną do pieszego -przejechać przez przejście na zielonym czyli w sytuacji, gdy tak czy inaczej kierowca NIE MA PRAWA na nie wjechać i w żaden sposób NIE DA SIE ZRZUCIC WINY za potrącenie na osobę, która przekracza ulicę na zielonym świetle - bez względu na to, czy robi to an rowerze, rolkach czy "elektrycznej deskorolce".
|
|
Teraz jest tam przejazd, ale wg zdjęcia powyżej nie ma. Co do reszty się zgadzam. Wg przepisów nie można po przejściu, bo kierowca może nie spodziewać się jadącego szybko rowerzysty. Ale jeżeli jedzie z prędkością pieszego - to jaka różnica?
|
|
Ba, jeśli to przejście z sygnalizacją i w czasie zielonego pozostałe kolizyjne kierunki mają czerwone, to nawet prędkość rowerzysty też nie ma znaczenia. Może mieć znaczenie tylko na przejściu - ale i przejeździe! - takim jak wyżej oraz ewentualnie na przejściu bez sygnalizacji.
|
|
Co za debilny artykuł, wy już chyba naprawdę nie macie o czym pisać?!
|
|
Do wszystkich którzy widzą tam przejazd dla rowerów, wskażcie mi gdzie on jest, bo z tego co pokazuje znak jest tam tylko przejście dla pieszych
|
|
Nie jeżdżę dużo na rowerze - pewnie ze 2-3 tys.km rocznie, ale zawsze pamiętam, że w starciu z puszką na 4 kołach nie mam szans - i nawet jak mam pierwszeństwo to upewniam się, że żadna zaczytana w SMS-ach lalunie mnie nie potrąci. Większość zachowuje się tak samo, ale widzę sporo przykładów samobójców jak ten pan ze zdjęcia - oczy dookoła głowy trzeba mieć na rowerze ! Cmentarze pełne są ludzi co ,,mieli pierwszeństwo,,.
|
|
Są i tacy rowerzyści co wymuszają pierwszeństwo na przejściu dla pieszych. Jest więc jeden - jeden. oneoneoneone
|
|
jest tam scieżka rowerowa to i musi być przejazd. Szkoda tylko,że jest zaznaczony białą linią a nie namalowany na czerwono wtedy kierowcy nie mieli by watpliwosci czy jest czy go nie ma. bo jak kierowcy maja problem z zuwazeniem rowerzysty czy pieszego to nie podejrzewam aby zauwazyli co niektórzy przejazd zbyt słabo oznaczony
|
|
Dla mnie to lekki szok, w Irlandii takich kolizyjnych sytuacji nie ma na skrzyzowaniach nie wiem jak w innych (kraj EU lecz fakt ze specyficzny). Jesli statystyki mowia ze w PL ginie 6tys rocznie na drogach w tym polowa pieszych czyli czolowka, to o czyms to swiadczy. Ogolnie majac zielone na skrzyzowaniu, ktore z zasady jest sytuacja z ktorej chcesz wyjechac i nie byc problemem, zastanawianie sie czy ktos moze sie czai na chodniku w odmetach nocy i rekonesans i szacowanie czy chce przejsc czy moze tylko stanal I sie drapie - jest co najmniej pomylka. Jaki cel przyswiecal tej ustawie? "Dajmy obywatelom te ekstra 20 sekund zycia ktore zyskuja przechodzac na swiatlach w trakcie gdy inny obywatel lecz opancerzony rowniez chce sie przemiescic nawet kosztem fizycznej konfrontacji miedzy nimi! Niech w obliczu prawa beda rowni sobie do czasu az z roznorakich przyczyn dojdzie do kolizji, wtedy ten opancerzony, majacy wieksza przewage odpowiada za czyn bezdyskusyjnie"
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|